powrót

zrywałem róże

szukać człowieka

jesień

lepki sen

cisza

blask zachodu

to co było

są słowa

ptakiem byłem

na dywanach pajęczyn

jestem

taniec

ogień w snach

szukałem

w papierowych słowach

chwile

snują się uczucia

życie

ucichły wiatry

dziś

śmierć jest życiem

sen

płatki słów

samotny we mnie

noc i pustka

noce

xxxx

kamienie

nawet nie wiesz

cisza która śpiewa

blask zachodu

zdziczały homo

poezja jak fontanny

ktoś

idę

fala jeziora

zamknięty w złudzeniu

coraz szybciej

iść tam

kamienne złoto

rzeko

nie ma ziarna

miasto

kwiaty lasu

wiersze

sen

jesień jest piękna

tańczą sarny